Kiyomi - 2011-01-01 16:07:16

tytuł: Skarpetki.
kategoria: PG
paring: brak.
typ: oneshot

-A chowajcie się, chowajcie! I tak was znajdę! - krzyczał szaleńczo YoSeop w poszukiwaniu ostatniej, czystej pary skarpetek. Co jak co, ale obsługa pralki niezależała do czynności które chłopak opanował w trybie pilnym. Potrafił śpiewać, tańczyć, dobrze szło mu także denerwowanie innych członków zespołu, lecz obsługa tego urządzenia była dla niego owiana straszliwą tajemnicą i szerzyła w nim przerażenie.
- Mam was! - zawołał uradowany, wpełzając pod jedno z łóżek. Oprócz skarpetek znalazł również zatrważającą liczbę czasopism kierowanych typowo do mężczyzn po osiemnastym roku życia.
"To na pewno łóżko HyunSeunga" - pomyślał "Aish. Mógłby tutaj raz na jakiś czas ogarnąć. Toż to istny chlew!" - wstał i zaczął otrzepywać się z kurzu.
- Ekhm. - rozbrzmiał głos Janga. Coś ty robił pod moim łóżkiem? I co w TWOJEJ ręce robią MOJE skarpetki co? - by podkreślić znaczenia słów SO-1 zastosował #5 "Gadaj albo zamknę Cię w łazience z KiKwangiem, który nażarł się bigosu od fanek z Polski."- A myślałem, że to moje. - odpowiedział Yang z niewinnym uśmiechem. Dobra, nie ważne, pożyczę je sobie dobra? - nie czekając na odpowiedź, zaczął je zakładać na swoje cud stopy.
- Blondi! Mógłbyś w końcu nauczyć się obsługiwać tą cholerną pralkę! Ona nie gryzie! I przestań podkradać mi skarpetki! - warknął Hyun.
- No...ale...kiedy...ja... - zaczął się jąkać Yo.
- Kiedy ty co?
- Kiedy ja... ja się jej boję! Ona mnie przeraża... - odburknął spode łba.
- Seop... Żartujesz prawda? Boisz się? Pralki?!
- No... no tak. Nie śmiej się! - powiedział tuptając jak obrażona księżniczka.
- Co Cię w niej przeraża? - zapytał Seung tłumiąc śmiech.
- Więc od początku...
- Nie zaczyna się zdania od więc Yo.
- Cicho! Ja tu mówię. No więc. Pralki są złe. Bardzo złe, bo pożerają biedne, małe kotki z cud oczami. A podobno ja również jestem małym, słodkim kotkiem z duzymi ślicznymi oczami. - powiedział robiąc typowe "puppy eyes". Na twarzy HyunSeunga zaczęło malować się ździwienie połączone w idealnej harmonii z wielkim "WTF?" i co on odpierdala na naoliwioną klatę Raina. (W tym miejscu warto wspomnieć, że idolem HyunSeunga przynajmniej w tym "czymś" jest Appa Rain).
- Seop? Czy Kwang po raz kolejny pokazywał Ci fansite'y? Blondas nie raczył odpowiedzieć.
- Tak czy nie? - ponaglał Hyun.
- Tak...ale tylko jedną, bo...
- Omona. Hyung zrobił wymownego faceplama. Zabić go to za mało. Nie dość, że Doo Joon wam zabronił, po ostatnim wybryku (w celach informacyjnych: ostatni wybryk to ścięcie w środku nocy Dong Woona na krótko), to jeszcze sobie coś ubzdurałeś o tej pralce.
- No, ale to nie jego wina - oburzył się Yang.
- A czyja co?
- Emmm. Pralki?! - odpowiedział z głupawym uśmiechem. Seung złapał się za głowę robiąc po raz kolejny epicki faceplam. "Co ja z nimi mam, a nawet kurna liderem nie jestem" - pomyślał głośno wypuszczając powietrze z płuc. Wiesz co? Idź już spać! - powiedział i odszedł mrucząc pod nosem coś w stylu "dom wariatów, normalnie dom wariatów".

*wieczorem*



- Yo! Yo gdzie Cię wcięło?! Yo??... - urwał w połowie zdania wchodząc do łazienki. Co ty tutaj robisz? Na podłodze?
- Piorę, nie widać? - powiedział.
- Widać, że siedzisz na dywaniku i czytasz? Eee. Co ty czytasz?
- Instrukcję czytam. - rzekł.
- Że hę?
- No instrukcję czytam, to taka mała książeczka, gdzie jest wytłumaczona jak się pierze i co z czym. - wyjaśnił.
- I tak cały dzień siedzisz i czytasz? - zapytał Hyun nie dowierzając. Wróć! Ty umiesz czytać?!
- Hahaha, bardzo śmieszne. Potrafię, wiesz ta instrukcja jest bardzo ciekawa.
- Ciekawa? Gezz. - wyszedł z łazienki łapiąc się za głowę. Na odchodnym rzucił, jeszcze by Jang uważał żeby go nic nie pożarło.

Mateusz - 2011-04-29 19:41:35

Przeczytać się dało. Całkiem zgrabne i pomysłowe zakończenie, aczkolwiek wstawka: "W tym miejscu warto wspomnieć, że idolem HyunSeunga przynajmniej w tym "czymś" jest Appa Rain" powinna zdecydowanie nie być wystukana "w tym czymś". Dodatkowo zraził mnie też podwórkowy humor wprost z blogasków - patrz bigos. Jeśli już człowiek decyduje się na taką "lotną" fantazję, powinien w tym duchu skomponować cały tekst, tu mi tego brakowało.

Pisz dalej, a będzie dużo lepiej ;)
Pozdro.

Not only you have a view condo